Kalabria. Perły wybrzeża i mafia. Tropea, Pizzo, Capo Vaticano
Zapraszamy Was serdecznie na kolejny odcinek z włoskiego regionu Kalabria, niezwykle malowniczego fragmentu Włoch, który uchodzi za wielokulturowy tygiel. To tutaj mieszają się wpływy różnych cywilizacji. Region oblewany wodami dwóch mórz: Tyrreńskiego i Jońskiego, słynie z najpiękniejszych włoskich wybrzeży.
Wspólną podróż rozpoczniemy od okolic miasteczka Pizzo. Znajduje się tam niezwykły kościółek, wykuty w skale, który według legendy został wybudowany przez ocalałych marynarzy jako podziękowanie za uratowanie życia podczas straszliwego sztormu. Miejscowi artyści wyrzeźbili w skałach wulkanicznych postaci sakralne… Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wśród nich możecie rozpoznać Johna Kennedy’ego czy Fidela Kastro. Chyba wizja artystyczna weszła za mocno… 😉
W Pizzo, dawnej wiosce rybackiej, zobaczycie imponujący zamek, w którym stracono Joachima Murata – szwagra Napoleona. Miasteczko słynie również z Tartufo di Pizzo – wspaniałego lodowego deseru. To niesamowite doświadczenie, spróbować tego deseru w miejscu, gdzie został stworzony przez cukiernika Giuseppe de Maria, znanego jako „Don Pippo” – Gelateria Dante na Piazza della Republica. To prawdziwa uczta dla podniebienia: kremowe lody, otoczone w kakao i płynna czekolada w środku. Myślę, że jeszcze długo będziemy wspominać ten smak, bo wszystkie inne tego typu desery, które jedliśmy, były nieśmiałą podróbką deseru mistrza.
To oczywiście pocztówkowe widoki na przepiękne plaże i wybrzeża. Nam udało się odwiedzić Wybrzeże Bogów, ze słynnym Capo Vaticano. Miejsce słynie z dzikiej przyrody, wysokich klifów, krystalicznie czystej wody i zapierających dech w piersiach widoków.
Na koniec czeka na Was perła Morza Tyrreńskiego – Tropea. Podobno, jeśli nie widzieliście Tropei, to nie możecie nawet powiedzieć, że byliście w Kalabrii. I zdecydowanie się z tym zgadzamy! To miasteczko totalnie nas zachwyciło. Położone na ogromnym klifie, nad piaszczystą plażą, z labiryntem wąskich uliczek i kolorowymi uliczkami, sprawiło, że chęć powrotu do Kalabrii rosła z minuty na minutę! Gdybyśmy miieli raz jeszcze wybierać miejsce na bazę noclegową, to zdecydowanie byłaby to Tropea. Nie brakuje tam klimatycznych restauracji i kawiarni.
To także raj dla smakoszy. To tam udało nam się spróbować miecznika – ryby, która jest specjalnością regionu i fileji z ndują, czyli pikantną, kiełbasą o konsystencji naszego pasztetu. Ta kuchnia doskonale oddaje charakter tego regionu! W prostocie jest siła! Kalabryjczycy nie żałują papryczek peperoncino, co sprawia, że mówi się, że to jest najbardziej pikantny region Włoch. Całość uzupełnia tradycyjny ser pecorino i sos pomidorowy. Czego chcieć więcej? Jest ogień! Oczywiście nie mogliśmy nie zaopatrzyć się w zapasy, które przyjechały z nami do Polski. Przetestowany w warunkach domowych przepis na ten rarytas już także jest na blogu.
Dla tych, którzy nie jedzą zbyt pikantnie (tak jak ja), szybko spieszę z informacją, że pomimo swojej ostrości, nduja potrafi być naprawdę wszechstronna! Przekonaliśmy się o tym jedząc pizzę z ndują. Pasuje zarówno do klasycznego sosu pomidorowego, jak i do delikatniejszych kompozycji. Wystarczy, że dodacie do niej burratę lub miód, i szybko może okazać, się, że nawet te osoby z łagodniejszym podniebieniem będą się nią zajadać! Oczywiście hitem jest też pizza z białą bazą i czerwoną cebulą z Tropei, która jest zdecydowanie słodsza, niż te, które znamy oraz z ricottą.
Ale dość już o jedzeniu! Zapraszamy na film!
Premiera w niedzielę, 09.02.2025 o 9:00 na naszym kanale YouTube.
Włochy w naszych artykułach
Propozycja zwiedzania: Mediolan w 48h – propozycja zwiedzania
Opinia: Czy warto kupić Milano Card?
Przepis: Fileja con nduja – Tradycyjne Danie Kalabrii numer 1
Włochy w naszych filmach
#43 MEDIOLAN w 48H – ukryte PEREŁKI i oczywiste miejsca oraz CENY
#52 Smaki Bergamo | Przewodnik | Ceny | Potrawy
Kalabria. CUDNE wybrzeże w cieniu MAFII 🇮🇹
Perły wybrzeża i mafia. Tropea, Pizzo, Capo Vaticano
CAGLIARI na weekend | Atrakcje i SMAKI Sardynii 🇮🇹
BOLONIA co zobaczyć w jeden dzień | Atrakcje, ciekawostki, jedzenie 🇮🇹
SAN MARINO | Czym nas zaskoczyło? Księstwo PODRÓBEK i kuszników 🇸🇲
Jestem pod wrażeniem, robicie fajne filmy i macie dobre artykuły. Ale że nawet w informacji o nowym filmie piszesz tak fajny tekst to to jest sztos. Inne blogi/vlogi wkleiłby film i ze 3 akapity o tym jak to im cieżko i dej na patronite, dej na kawe, dej na sprzęt. U Was pełna profeska!
Dziękujemy serdecznie! Bardzo nam miło, że nas doceniasz! Zawsze mówimy, że jak już coś mamy robić, to staramy się na miarę naszych możliwości dobrze. Dlatego czasem mamy małe zaległości, bo blogowanie i vlogowanie to nasze dodatkowe zajęcie, ale powoli uzupełniamy braki 😉 na razie na szczęście nie mamy na pokładzie „horej madki i curki”, także „dej i dej” możemy sobie darować 😉 Pozdrawiamy serdecznie! 🙂
Pewnie rozumiem i doceniam. Rozumiem też, że ktoś kto decyduje się już żyć z jutuba/bloga/insta itp potrzebuje pieniędzy. Ale można to robić z klasą. I coś czuję, że u Was taka klasa będzie, bo i pieniądze zaczną się pojawiać. Oby prędzej niż później, bo robicie fajną robotę.
Dzięki za wsparcie i dobre słowo! Nie mieliśmy raczej nigdy w planach zarabiania na kanale, to raczej miało być coś dodatkowego. Ale wiem, że w zasadzie wiele wielkich aplikacji, w zamyśle też nie miało zarabiania, a jak pieniądze zaczynają się pojawiać, to czasem idea idzie w kąt i ludzie totalnie zmieniają podejście. Nam to chyba nie grozi… 😉 Raczej nie jesteśmy w grupie ryzyka 😉
Super. Wydajecie się twardo stąpać po ziemi i cieszyć się małymi rzeczami. To już spory wętyl bezpieczeństwa do tego pracujecie. Luz. Róbcie swoje – będzie dobrze. Pozrawiam
Taki mamy plan! Robić swoje! Konsekwentnie a do przodu! Pozdrawiamy również! 🙂